„MATKA I CÓRKA” MARIA GABRYEL-RUŻYCKA/ GRAFIKA, RYSUNEK ORAZ BARBARA GABRYEL-DORREL / FOTOGRAFIA
Treść
M. Gabryel-Rużycka (1905-1961) urodzona we Lwowie. W latach 1925-29 studiowała na ASP w Krakowie, później w Szkole Sztuk Pięknych w Warszawie. Brała udział w I Międzynarodowej Wystawie Drzeworytu zorganizowanej w Instytucie Propagandy i Sztuki. Prace swoje wystawiała w Hamburgu i Florencji. W 1936 reprezentowała Polskę na XI Olimpiadzie Sztuki w Berlinie. W latach 1936-37 jako stypendystka Rządu przebywała w Paryżu doskonaląc swój warsztat malarski i graficzny w pracowni prof. Józefa Pankiewicza. Uczestniczyła w wystawach w Chicago oraz we Francji. Pół roku przebywała w Kanadzie. Wojna przerwała jej błyskotliwa karierę artystyczną. Zmuszona była ukrywać się w czasie okupacji. W 1945 roku osiedliła się w Gorlicach, gdzie założyła rodzinę. Trudne warunki rodzinne, brak materiałów do pracy spowodowały przerwę w pracy twórczej, jednakże w latach 1948-49 artystka wznowiła działalność wystawienniczą prezentując swój dorobek m.in. w Stanach Zjednoczonych (Nowy Jork, Waszyngton), a także wzięła udział w wystawie osiągnięć sztuki polskiej w Szanghaju i Pekinie w Chinach. Od 1937 roku Maria Gabryel-Rużycka była członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków. Pozostawiła po sobie wiele prac graficznych i malarskich poświęconych Ziemi Gorlickiej i naszemu miastu, jak chociażby cykle graficzne „Gorlice”, „Biecz” oraz obrazy olejne, przeważnie portrety i pejzaże.
B. Gabryel- Dorrell od wielu lat mieszka w Londynie. Od ponad 15 lat fotografuje. Należy do grupy fotografików zrzeszonych w ”Ealing Hampshire House Photographic Society”, w którym regularnie prezentuje swoje prace. Bierze tez udział w wystawach Stowarzyszenia. Interesuje ją głównie fotografia uliczna, zwłaszcza w Londynie. Odwiedza z kamerą często te same miejsca jak słynne Portobello Road Market, okolice Shordich czy Brick Lane. Chodzi na Trafalgar Square, do Soho czy Covent Garden. Często fotografuje muzyków ulicznych, żebraków, czy bezdomnych, straganiarzy, ludzi siedzących w kafejkach. Czasami spotyka tych samych ludzi, z którymi się zaznajomiła, czy nawet zaprzyjaźniła. Jej zdjęcia ukazują się regularnie na łamach najstarszego w Londynie pisma polskiego “Tydzień Polski”. Fotografie Barbary wiążą się też z licznymi podróżami.