Przejdź do druki i wnioski do pobrania
Przejdź do treści Przejdź do stopki
Gorliczanie w Albanii

Gorliczanie w Albanii

Treść

Podróże kształcą i to w każdym wieku. Przekonała się o tym liczna grupa gorliczan, którzy skorzystali z wycieczki "Albańskie wakacje" - propozycji jednego z biur podróży.

Warto było. To były piękne dni, po prostu piękne dni pierwszej połowy lipca. Albania zauroczyła wszystkich swoją dziewiczą, górzystą przyrodą, niezwykłymi krajobrazami, przepięknym, czystym, lazurowym morzem, piaszczystymi plażami- cudownym miejscem relaksu i wypoczynku, które mieli w miejscowości Divjaka.

Hotel Divjaka Resort, otoczony lasem sosnowym - Parkiem Pisha Divjakes, zachęcał do wędrówek, spotkań z pelikanami, kormoranami. Dni spacerów i plażowania przeplatane były podróżami przybliżającymi - za sprawą doskonałej przewodniczki, Pani Kasi - niezwykle miejsca z historii, kultury, tradycji, zwyczajów Albańczyków.

Już w drodze do Albanii, w Bośni i Hercegowinie, zwiedziliśmy w Medjugorie miejsce objawnień Matki Bożej Królowej Pokoju. W Albanii zaczęliśmy wędrowanie od Tirany- stolicy, podziwiając restaurowany Meczet Etherna Beja, Plac Skanderberga z pomnikiem tego bohatera narodowego Albańczyków, przechodziliśmy obok budynków urzędowania prezydenta, premiera, uniwersytetu, muzeum narodowego, teatru, opery...

Lekcję o dziejach Albanii, Skanderbergu, pochodzeniu i codziennym życiu dawnych Albańczyków wysłuchaliśmy w historycznym mieście Kruja, który był miejscem albańskiego ruchu oporu przeciwko Turkom. Nastrój tamtych odległych czasów poczuliśmy na słynnym bazarze Kruja. Wszystkich zauroczył Berat- miasto wpisane na listę UNESCO- miasta zbudowanego w bieli na zboczu zieleni z rzeką u jej stóp, zwane "miastem tysiąca okien". Pokochaliśmy Albanię, jest fascynująca, choć pełna kontrastów, może być miejscem niezapomnianej, wakacyjnej przygody. Dla nas była. Wędrując po niej, pozostawialiśmy nasz gorlicki ślad - przypominajacy, że jesteśmy z Gorlic - Miasta Światła. 

Tekst/zdjęcia: Roman Dziubina

Tagi