Piątek, 4 sierpnia 2017 wyświetleń: 1073

Dzień bez „hejtu” dniem straconym – czyli jak ramka obnaża niestaranność

Treść

Bez większego zaskoczenia przyjmujemy do wiadomości, że gorlicki portal, który stawia sobie za wyłączny cel zaprezentowanie nieudolności Urzędu Miejskiego (a raczej Burmistrza Rafała Kukli), po raz kolejny postanowił przedstawić mieszkańcom stan swojej niewiedzy i od razu uzupełnić braki poprzez publiczne przedstawienie szeregu pytań dotyczących procedury związanej z wykonaniem promujących Gorlice ramek do tablic rejestracyjnych. Dlatego też, nie czekając na zapowiadane oficjalne zapytanie, które jak zwykle może nie dotrzeć (czekamy na nie już 2 dni!), śpieszymy z wyjaśnieniami, które mamy nadzieję przede wszystkim dla mieszkańców okażą się satysfakcjonujące.

„kto konkretnie jest autorem projektu ramek?”

Autorem projektu ramek jest firma, która specjalizuje się w wykonywaniu takich usług (ta sama, która robiła to m.in. dla Jasła i Nowego Sącza). W projekcie użyte zostało hasło promocyjne oraz piktogramy stanowiące wizualną identyfikację Gorlic i kreujące markę miejsca, używane przez Urząd Miejski już od dwóch lat.

„kto jest autorem hasła GORLICE – MIASTO ŚWIATŁA? Dlaczego hasło to nie zostało poddane pod ocenę mieszkańców miasta skoro to oni docelowo mają montować takie ramki na swoich samochodach? Dlaczego tego hasła nie konsultowano z członkami Komisji Rozwoju i Promocji Miasta?”

Autorem hasła promocyjnego :Gorlice Miasto Światła jest Urząd Miejski w Gorlicach. Używane ono było już w kampaniach promocyjnych m.in. serwisie www.onet.pl, radia RMF FM, na gadżetach promocyjnych: magnesy, smycze, pendriv’y. Członkowie Komisji Rozwoju i Promocji Miasta oraz pozostali Radni zostali zapoznani z tym hasłem w listopadzie 2016 roku, gdyż w tej sprawie na XXII sesji Rady Miasta interpelował członek wyżej wymienionej komisji Pan Michał Diduch.

„czy wymienionej wyżej hasło jest na tyle trafne by niezorientowana osoba mogła zrozumieć przesłanie, jakie się za nim kryje?”

W naszej ocenie hasło jest trafione i odnosi się do historii Miasta – faktu zapalenia w Gorlicach pierwszej ulicznej lampy naftowej oraz początków przemysłu naftowego na świecie. Dla niezorientowanej osoby hasło to może być bodźcem szukania jego genezy, a także zainteresowania się lokalną historią, kulturą i walorami turystycznymi. Termin „światło” budzi przecież pozytywne skojarzenia, a jednocześnie koresponduje z dziedzictwem regionu, którego centrum stanowią Gorlice.

„dlaczego na ramkach nie ma herbu Gorlic, ani tak jak w Jaśle adresu www do oficjalnej witryny miasta?”

W przypadku powyższej ramki, dołożenie informacji dotyczącej adresu www.gorlice.pl oraz herbu zaburzyłoby jej czytelność. Mając wzgląd na ograniczoną powierzchnię powyższa koncepcja uznana została za najbardziej optymalną. Przemawiał za tym także fakt, że wpisując w wyszukiwarkę hasło „Gorlice”, jako pierwsza wyszukana zostanie strona Urzędu Miejskiego, więc dostęp do informacji jest szybki i łatwy.

„w jakim trybie wyłoniono wykonawcę ramek?”

Na podstawie art. 4 pkt 8 ustawy Prawo zamówień publicznych (Dz.U. z 2015, poz. 2164 ze zm.) postępowanie na dostawę ramek prowadzone było w oparciu o obowiązujący w Mieście Gorlice Regulamin udzielania zamówień publicznych w zakresie dotyczącym postępowań o wartości szacunkowej poniżej 30.000 EUR.

Przy wyborze powyższej firmy brano pod uwagę ich poprzednie realizacje i doświadczenie w realizacji analogicznych zamówień dla innych jednostek samorządowych m.in. wspomnianego Jasła czy Nowego Sącza.

„ile ramek otrzymano, jako wspomniane „wzorniki”?”

Jako wzornik otrzymaliśmy 6 ramek.

„kto i według jakiego klucza oraz w jaki sposób otrzymał dotychczas ramki? Ile takich ramek do chwili obecnej wydano?”

Jako pierwszy ramki dostał zupełnie przypadkowy turysta z Gdańska, który w poniedziałek 31 lipca odwiedził Pawilon Historii Miasta Gorlice. Z rozmowy z nim przeprowadzonej uzyskaliśmy informacje, że poszukuje materiału promocyjnego z Gorlic do swojego samochodu. W związku z tym, że posiadaliśmy już wzorniki ramek, jako pierwszy został ich posiadaczem. Teraz ramki promują Gorlice na drugim końcu Polski.

„dlaczego (skoro miasto tak bardzo dziś chwali się swym pomysłem) pierwsza partia ramek nie pojawiła się na autach będących własnością Urzędu Miejskiego, autobusach MZK? Dlaczego też ramek tych dając przykład nie zainstalowali na swych autach włodarze miasta?”

Tak jak wyżej już pisaliśmy, ramki dostaliśmy jako wersje testowe. Na wszystkich samochodach będą mogły być zamontowane w momencie, gdy będą ogólnodostępne dla mieszkańców, turystów i sympatyków Miasta.

Na marginesie, odnosząc się do komentarza pod postem na Facebooku, którego próżno teraz szukać - załączamy jego screen. Dlaczego został usunięty – nie sposób stwierdzić, choć ewidentnie zaburzał koncepcję autora artykułu. W zaistniałej sytuacji pozostaje zadać kolejne pytanie, dlaczego artykuł mimo deklaracji rzetelności dziennikarskiej nie został uzupełniony o przesłaną fotografię?

W całej tej historii po raz kolejny nasuwa się pytanie: czy rzetelność dziennikarska nie nakazywałaby zasięgnięcia informacji o przywołanych okolicznościach przed napisaniem artykułu?

Zaprezentowany brak staranności dziwi tym bardziej, że autor artykułu (lub osoba dla niego działająca) ostatecznie pofatygował się w okolice Urzędu w celu wykonania zdjęć tablic zaparkowanych obok niego samochodów, a więc mimo upalnej pogody był w stanie dotrzeć do miejsca z którego od źródła informacji dzieliły go zaledwie metry…

Jeżeli bowiem w ocenie portalu „obnażanie niekompetencji” władzy ma mieć postać podawania wiadomości nieprawdziwych lub niepełnych, to obowiązkiem Urzędu jest podanie kompletnej i rzetelnej informacji dla mieszkańców Miasta, nawet jeżeli w ten sposób wychodzi na jaw kreowanie własnej rzeczywistości właśnie przez owo lokalne medium.

Ze względu na fakt, że zakup ramek możliwy jest dzięki wsparciu Finansowym Województwa Małopolskiego, wszelkie ustalenia oraz realizacja projektu są prowadzone wedle określonych procedur. Gdy postępowanie w tej sprawie się zakończy, ramki zostaną przesłane do Urzędu Miejskiego i można je będzie bezpłatnie nabyć, o czym będziemy informować.

Niezależnie od wszystkich uwag, które na nasz temat pojawią się w przyszłości, serdecznie zapraszamy wszystkich do włączenia się we wspólną promocję Gorlic.