Wiadomości

Środa, 5 listopada 2025

100 lat Pani Zofii!

Pani Zofia Młezywa z Gorlic ma dziś szczególną okazję do świętowania, obchodzi setne urodziny! W związku z tym pięknym wydarzeniem, Jubilatkę odwiedziła delegacja władz samorządowych, by w imieniu całej społeczności miasta złożyć serdeczne życzenia zdrowia, spokoju i pogody ducha.

Życzenia wszelkiej pomyślności oraz listy gratulacyjne od Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska i Wojewody Małopolskiego Krzysztofa Klęczara przekazali: Burmistrz Miasta Gorlice Rafał Kukla, Przewodniczący Rady Miasta Gorlice Robert Ryndak oraz Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego i Spraw Obywatelskich Małgorzata Bałajewicz.

W uroczystości uczestniczyli również Wicestarosta Gorlicki Marcin Krzemiński, Członek Zarządu Powiatu Gorlickiego Marek Ludwin oraz Kierownik Inspektoratu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Gorlicach Szymon Ślusarz, którzy także przekazali gratulacje oraz życzenia dalszych lat w zdrowiu i pomyślności.

Pani Zofia urodziła się 5 listopada 1925 roku w Kamionce Strumiłowej, na dawnych Kresach Wschodnich. Dorastała w rodzinie wraz z trójką rodzeństwa: braćmi Józefem i Edwardem oraz siostrą Marią. Wczesna śmierć matki sprawiła, że rodzeństwo trafiło pod opiekę sióstr służebniczek, które ukształtowały młode serca w duchu wiary, patriotyzmu i szacunku do ludzi. Wartości te towarzyszyły Zofii przez całe życie.

Wybuch II wojny światowej przyniósł wiele dramatycznych doświadczeń. Po zajęciu Kamionki przez Niemców, a później przez sowietów, siostry zakonne zostały usunięte, a w ich miejscu utworzono sowiecki dom dziecka. Zakazano dzieciom modlitwy i mówienia po polsku. Zofia jednak nie uległa presji – zachowała wiarę w Boga i miłość do Ojczyzny, które stały się jej siłą także w dorosłym życiu.

W 1941 roku wróciła pod opiekę sióstr, a następnie trafiła do domu Anny i Kazimierza Stefanowiczów, gdzie została przyjęta jak członek rodziny. Pomagała w opiece nad bliźniaczkami – Bogusią i Marysią – a w domu panowała atmosfera modlitwy, pracy i wzajemnego wsparcia. W roku 1944, wobec zagrożenia ze strony nacjonalistów, rodzina Stefanowiczów wraz z Zofią opuściła Kamionkę i w bydlęcym wagonie udała się do Gorlic. Tu doktor Stefanowicz, lekarz weterynarii, stworzył lecznicę przy ul. Kościuszki 37. Zofia od początku współtworzyła to miejsce, pomagając zarówno w pracy, jak i w domu. Gorlice stały się jej trwałym domem.

Po śmierci doktora w 1972 roku Zofia pozostała z Anną Stefanowicz, która była jej niezwykle bliska – jak matka.

Pani Zofia zawsze była osobą pracowitą, mądrą, pogodną i stanowczą. Interesowała się sprawami kraju, czytała książki, a młodszym pokoleniom przekazywała wartości wyniesione z dzieciństwa. Wnuki Anny Stefanowicz z sentymentem wspominają wakacje u „Cioci Zosi” – opowiadane wieczorami bajki i wiersze patriotyczne, wspólne wyprawy na wędki i pielgrzymki do Kalwarii Zebrzydowskiej.

Silną więź Pani Zofia utrzymywała także z rodziną swojej siostry Marii, działaczki opozycyjnej w czasach PRL – odwiedzała ją nawet podczas internowania w Gołdapi, otaczając modlitwą i wsparciem. Po śmierci Anny, Pani Zofia mieszkała sama, ale otoczona troską bliskich i wiernego psa Zuzi. W 2023 roku, po nieszczęśliwym upadku, zamieszkała w Domu Pomocy Społecznej w Gorlicach, gdzie otacza ją serdeczna i ciepła opieka.

Pomimo ograniczeń zdrowotnych Jubilatka zachowuje jasny umysł, humor i pogodę serca. Codziennie odmawia różaniec i – jak sama mówi – „nie ma czasu, bo musi się za wszystkich pomodlić".

Z całego serca gratulujemy Pani Zofii pięknego jubileuszu.
stulatka


Goscie podczas uroczystosci.
Goscie podczas uroczystosci.
Goscie podczas uroczystosci.